Żyrafa czy szakal? Czyli o komunikacji i emocjach.

Jak często wpadasz w złość, boisz się czegoś nagminnie lub w porywach gniewu rzucasz epitetami lub przedmiotami?

A może częściej „kisisz ogóra, tłumiąc” napływające do twego ciała emocje i przyjmując kamienny wyraz twarzy, w środku przeżywasz armagedon?

Zazwyczaj okazywanie lub tłumienie  uczuć wiąże się ze sposobem, w jaki byliśmy wychowywani. 

Jeśli w naszym domu rodzinnym  panowały zasady dobrej, otwartej komunikacji, to bardzo dobrze wróży to na przyszłość twemu emocjonalnemu życiu. Schody i kłopoty zaczynają się kiedy w domu i sowim otoczeniu nagminnie słyszysz  takie frazy jak: „nie płacz”, „nie złość się”, „co cię tak śmieszy?”, „nic się nie stało”, „ogarnij się”, „bądź grzeczny”.

Zazwyczaj od najmłodszych lat, jesteśmy uczeni uciekania od trudnych emocji i unikania trudnych rozmów.  Bardzo szybko uczymy się, że nie powinniśmy akceptować, zarówno u siebie jak i u innych, takich emocji jak: złość, poczucie winy, smutek, gniew czy rozczarowanie.

Dlatego też nikt nas nie nauczył jak sobie z nimi radzić, jak je przeżywać i akceptować zarówno u siebie jak i u innych.Wpajano nam do głowy,  że są ”złe” i “dobre” emocje. 

Mówienie o tym, „co nam leży na sercu” to niezwykle cenna umiejętność i nasz wewnętrzny zasób.Pozwala nam uwalniać emocje, które w sobie gromadzimy, przeżywamy każdego dnia, w każdej chwili naszego życia, gdyż są one nieodłączną częścią nas samych. Oprócz tego umiejętność wyrażania emocji  pozwala nam wchodzić w zdrowe i autentyczne relacje z innymi ludźmi.

łódź

Jaki są więc skutki niewyrażonych i tłumionych emocji?

Niewyrażone uczucia, często tłumione miesiącami czy nawet latami,  „odkładają się” w naszym ciele, często powodując różnego rodzaju choroby psychosomatyczne, lub doprowadzają do bardzo destrukcyjnych i gwałtownych wybuchów złości.Brak umiejętności komunikacji o swoich emocjach: w związkach, relacjach partnerskich, doprowadzi finalnie do nieporozumień, napięć, które prowadzą do konfliktów, a nawet do zakończenia relacji.

Czy istnieje więc możliwość aby od nowa się tego nauczyć?

Na pomoc przychodzi nam Marshall Rosenberg i jego niezwykła „komunikacja bez przemocy” (NVC).

Marshall Rosenberg porównuje komunikację między ludźmi to świata zwierząt. Żyrafa i szakal reprezentują dwa odmienne style komunikacji.

Żyrafa to zwierzę, które nikogo nie atakuje, ale też potrafi się obronić. Dzięki swojej długiej szyi potrafi dostrzec więcej niż inni, ma też największe serce wśród ssaków. 

Szakal natomiast chce, by wszyscy dostosowali się do jego zdania. Jest krytyczny, a sytuacje, gdy ktoś inny się z nim nie zgadza, odbiera jako atak na siebie.Język szakala często  wyraża irytację, zdenerwowanie. Szakal posługuje się atakiem wobec osoby, a nie konkretnej sytuacji. Język szakala pełen jest stereotypów i uprzedzeń. Jeśli słyszeliście kiedyś sformułowania: “Wszystkie kobiety są złymi kierowcami” lub „Bo Ty zawsze mnie zawodzisz”, charakteryzują one właśnie ten sposób komunikowania się.

Który sposób komunikacji  jest Tobie bliższy? Czy częściej posługujesz się krytycznym, agresywnym językiem szakala, czy wręcz przeciwnie, językiem bez przemocy, którego symbolem jest żyrafa? Nieistotne, jak wygląda aktualnie  twój styl komunikacji, nigdy nie jest za późno, aby nabyć nową umiejętność jaką jest nieprzemocowy styl komunikacji.

Jak to się ma do emocji?

Kiedy nauczysz się mówić o swoich  potrzebach, uczuciach, w sposób jawny, z perspektywy „ja” a nie „ty”, nie będziesz gromadził w sobie niewyrażonych, często trudnych do udźwignięcia emocji.

Porozumienie bez przemocy wskazuje, że istnieją 4 czynniki, dzięki którym nasza komunikacja z innymi będzie łatwiejsza i bardziej konstruktywna.

Jak się tego nauczyć?

Obserwacja

Pierwszym z elementów porozumienia bez przemocy jest obserwacja zachowania innych osób i komunikowanie wprost swojemu otoczeniu, jeśli z czymś się nie zgadzamy. lub mamy odmienne zdanie.Warto pamietać, że satysfakcjonujące porozumienie nie polega na przytakiwaniu rozmówcy, nawet jeśli mamy inne zdanie, a na jasnym formułowaniu swoich obserwacji, bez atakowania drugiej osoby.

Zamiast krytykować, wyraź to co obserwujesz, oprzyj się na faktach, a nie osądach. Zamiast powiedzieć do swojego dziecka „ Jesteś strasznym bałaganiarzem”,nigdy nie sprzątasz swojego pokoju” można powiedzieć:

“Prosiłam cię o posprzątanie i przykro mi, że tego nie zrobiłeś. A pamiętasz, że inaczej się umawialiśmy? Mam nadzieję, że następnym razem nie zapomnisz”.

Uczucia

Kolejnym ważnym aspektem  porozumienia bez przemocy są uczucia. 

Często zapominamy, że każdy z nas odczuwa i widzi świat inaczej i ma do tego pełne prawo.Bardzo często używamy stwierdzeń typu: “zawsze”, “nigdy”, “wszyscy”, “każdy” tak, jak byśmy mieli monopol na prawdę. Tymczasem próbujmy komunikować, że mówimy o czymś z perspektywy naszych odczuć i  własnej perspektywy postrzegania rzeczywistości, używając takich zwrotów jak:  “moim zdaniem” i “według mnie”.

Nie obwiniajmy innych za to, jak się czujemy i jak odbieramy czyjeś zachowania. Tylko my ponosimy odpowiedzialność za własne uczucia!!

Często przerzucamy nasze emocje na naszego rozmówcę, budząc w nim poczucie winy, że to „przez niego” czujemy się w określony sposób.

Pamiętaj. To ty jesteś w pełni odpowiedzialny za to jak się czujesz  i jakie emocje przeżywasz.

Potrzeby

Każdy z nas ma takie same potrzeby i warto je sobie uświadomić. Na ratunek przychodzą różne teorie naukowe dotyczące podstawowych potrzeb człowieka, zaczynając od kontrowersyjnej ostatnimi czasy „Piramidy Potrzeb Maslowa” poprzez teorię innego amerykańskiego psychologa, Davida McClellanda, czy Teorię „ERG Alderfera” której osią jest teza, iż: niezaspokojona potrzeba = frustracja.

Teorii jest wiele, ale wniosek jeden i warto go sobie uświadomić.Kiedy nasze potrzeby nie są zaspokojone, czujemy się sfrustrowani, jesteśmy rozdrażnieni i łatwo powodujemy konflikty.Według porozumienia bez przemocy za każdym naszym zdenerwowaniem kryje się niezaspokojona potrzeba. Ta zasada działa zarówno w przypadku dzieci, jak i dorosłych.

Prośby

Kolejnym ważnym etapem w porozumieniu bez przemocy jest umiejętność formułowania naszej prośby.

Często boimy się wyrażać swoje potrzeby i formułować nasze prośby wprost. Zamiast tego używamy komunikacji „zza węgła” lub nadając jej ton żądania które przeradza się w polecenie lub rozkaz.Tymczasem opierając się na porozumieniu bez przemocy, najlepiej wybrać złoty środek – powiedzieć wprost, co chcielibyśmy uzyskać, jednak w uprzejmy i życzliwy sposób. 

Zamiast powiedzieć „Rozładuj zmywarkę, ile razy mam cię o to prosić!”powiedz: “Kochanie, proszę cię o rozładowanie zmywarki. Brzmi lepiej?

Komunikacja jest fascynującą i szeroką dziedziną. Odpowiednie formułowanie komunikatów to nie wszystko.Pracując nad naszą komunikacją, nowym sposobem wyrażania swoich myśli, emocji, formułowania naszych próśb i mówienia o tym co czujemy, pamiętajmy o o kilku ważnych kwestiach:

rozdzielaj emocje od faktów i interpretacji,

wyrażaj  swoje potrzeby i prośby zamiast wydawania poleceń i rozkazów,

zaznaczaj swoje granice i asertywnie je komunikuj,

przekazuj informację zwrotną i naucz się przyjmować komplementy.

Jakie są korzyści z wyrażania emocji?

kobieta

Co się dzieje, gdy zaczynamy otwarcie i bezpośrednio wyrażać swoje uczucia i potrzeby? To co najważniejsze: zaczynamy stopniowo uwalniać ogromny balast, który nosiliśmy na swoich barkach. Emocje, które do tej pory były zakamuflowane i mocno ukryte, teraz mają szansę uwolnić się.Pozwalając naszym emocjom ujawnić się, robimy przy okazji porządek w w naszym wnętrzu. Poza tym dając wybrzmieć naszym emocjom, wypowiadając na głos o tym, co czujemy, jest momentem bardzo przełomowym i uwalniającym.

Dzięki temu pozwalamy innym ludziom zrozumieć i dostrzec naszą perspektywę. To uzdrawia nasze relacje i wpuszcza do nich więcej empatii i zrozumienia. W ten sposób unikamy  niepotrzebnych konfliktów czy kłótni.

Dajemy innym przestrzeń do zadbania o nasze potrzeby, ale też dowiadujemy się jak możemy zadbać o potrzeby innych ważnych i bliskich dla nas osób.

Pamietajmy o tym, iż komunikacja to proces, którego uczymy się całe życie. Bez treningu, determinacji i samozaparcia nie będzie efektów.

© Coaching Find Flow - 2024

Część zdjęć wykonana przez Ewelina Galińska i Marta Pańczyk

realizacja: creativeflow.pl